Firma podkreśla, że jej najnowsze produkcji to najwyższa klasa w segmencie odtwarzaczy Blu-ray posiadająca wszystko co potrzebne, by zaspokoić gusta najbardziej nawet wymagającego użytkownika.
Wyposażono je m.in. w funkcję "Direct Function Circuit", która wyłącza wszystkie obwody wideo i przekierowuje całą moc obliczeniową procesorów w momencie gdy wykryte zostanie podłączenie sygnału analogowego, co ma duże znaczenie podczas słuchania muzyki z gramofonu. Zainstalowano także przetworniki DAC redukujące szumy i zapewniające audiofilom wzorcową jakość dźwięku.
Z nowych odtwarzaczy ucieszą się również posiadacze telewizorów 4K, gdyż Pioneer wyposażył je w wysokiej klasy konwertery obrazu do formatu Ultra HD 4K. Obsługuje je procesor Precise Pixel Driver, który dopasowuje jakość prezentowanego obrazu do możliwości odbiornika telewizyjnego. Wspierają one również standard 3D oraz posiadają wbudowane moduły DLNA umożliwiające przesyłanie muzyki i filmów z peceta, za pośrednictwem domowej sieci. Mogą też odtwarzać muzykę z nośników USB oraz zewnętrznych twardych dysków.
Nowe odtwarzacze pojawią się w sklepach dopiero w grudniu bieżącego roku, a ich rozpiętość cenowa jest dość znaczna. Najtańszy model BDP-80FD kosztuje 299 dolarów, natomiast BDP-62FD to wydatek 399 dolarów. Znacznie droższe są dwa kolejne urządzenia, przeznaczone już dla osób o naprawdę grubym portfelu. Za model BDP-85FD przyjdzie nam zapłacić 1000 dolarów, natomiast BDP-88FD kosztować ma 2000 dolarów.
Źródło: Pioneerelectronics.com